Wiesz, jeśli MS miałby dobre rozwiązanie, to też napisałbym o nim, nie jestem „fanboyem” Linuksa i spraw związanych z nim, ale po prostu narzędzia, których dostarcza, są na zupełnie innym poziomie, niż te od Microsoftu, który daje co najwyżej namiastkę możliwości pierwszego z wymienionych rozwiązań. Mówisz, że PS posiada ponad 400 poleceń – w Linuksie jednym poleceniem możesz zainstalować tysiące programów dostępnych bez absolutnie żadnego przekonfigurowywania systemu. Do tego dostępność wielu rodzajów partycji, montowanie urządzeń, system uprawnień z prawdziwego zdarzenia, prostota i potęga budowy samego systemu… możnaby tak w nieskończoność. ;]
↧